W towarzystwie przewodnika, zwiedziliśmy to nietuzinkowe miejsce, a zobaczyć można tam wiele: Najdłuższą Deskę Świata 46,53m - Rekord Guinnessa, Muzeum Ciesielnictwa,, oryginalny przywieziony z miejscowości Zapleskino ponad 240 letni Dom Sybiraka z repliką sowieckiego Łagru oraz lokomotywą i wagonami – rekonstrukcja „Stacji bez Powrotu” na Syberii, Replikę Bunkra „Ptasia Wola” Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski”(kaszubskich partyzantów) z efektami świetlno-akustycznymi, Pomnik poświęcony T.O.W, Dwór Salino – replikę 300-letniego dworu alkierzowego, Kaplicę Jedności Narodowej, oryginalna zagroda pierwszych kaszubskich osadników w Kanadzie z 1858r, Dom Powstańca Polskiego przywieziony z Adampola z nad Bosforu, „Dom do góry nogami” i Największy Koncertujący Fortepian Świata (Rekord Guinnessa 2010r.).
Można też było skorzystać z innych atrakcji – Park Linowy, łowienie ryb, wypiek chleba czy minizoo - ale oczywiście na wszystko nie starczyłoby nam czasu.
Pierwszy obiekt, który rzuca się w oczy zaraz po wejściu to unikalna Statua Świętowida Kaszubskiego. Statua ma kształt odwróconego drzewa, jest to symbol ważnej roli jaką w życiu Kaszuba spełnia las i drewno. Dla nas był to punkt zborny, tam się umówiliśmy żeby się znaleźć jak się wszyscy rozlezą.
Kaszubska Deska to symbol ciężkiej pracy Kaszubów. Jest to również wyjątkowy okaz podstawowego od wieków budulca. Dzięki ciężkiej pracy wielu ludzi, m.in. strażaków, policjantów, leśników i kolejarzy, udało się uzyskać zdumiewający wynik: 46,53 metra! Jest to Światowy Rekord Guinnessa.Kontynuacją rekordowego dzieła wiszącego na ścianie jest długi stół wykonany z kromy drzewa powstałego podczas cięcia deski. Nazwany został Stołem Noblisty – na pamiątkę Pokojowej Nagrody Nobla dla Lecha Wałęsy. Stół ma 35 m długości - jest wykonany z jednego kawałka drewna! Zasiada przy nim jednorazowo 230 osób, ma 7 kubików drewna i waży około 6 ton. Nie byliśmy aż tak liczną grupą, ale mimo to zasiedliśmy przy tym stole na chwilę, żeby liząć trochę języka kaszubskiego na przykładzie „Kaszubskich nut”. Przewodnik nas zaskoczył, bo nie dość, że ciekawie opowiadał, to jeszcze odśpiewał Kaszëbsczé nótë
Naprawdę byliśmy pod wrażeniem! Nie tylko języka, ale i głosu i muzykalności.
To je krótczé, to je dłudżé, to kaszëbskô stolëca.
To są basë, to są skrzëpczi, to òznôczô Kaszëbã.
Òznôczô Kaszëbã, basë, skrzëpczi, krótczé, dłudżé, to kaszëbskô stolëca.
To je ridel, to je tëcz, to są chòjnë, widłë gnojné.
Chòjnë, widłë gnojné, ridel, tëcz, òznôczô Kaszëbã, basë, skrzëpczi, krótczé, dłudżé, to kaszëbskô stolëca.
To je prosté, to je krzëwé, to je sledné kòło wòzné.
Slédné kòło wòzné, prosté, krzëwé, chòjnë, widłë gnojné, ridel, tëcz, òznôczô Kaszëbã...
To są hôczi, to są ptôczi, to są prësczé półtrojôczi.
Hôk, ptôk, półtrojôk, slédné kòło wòzné, prosté, krzëwé, ...
To je klëka, to je wół, to je całé a to pół.
Klëka, wół, całé, pół, hôk, ptôk, półtrojôk, ...
To je môłé, to je wiôldżé, to są jinstruméńta wszelczé.